Reviews
BARDZO ładny regulowany CPL
Po pierwsze, jestem fanem produktów K&F, staram się ich używać tak często, jak to możliwe podczas sesji zdjęciowych, ponieważ dają one po prostu dobre, spójne rezultaty. Jednak JEDNA skarga, jaką zawsze miałem, to to, że linia produktów K&F była dość ograniczona do produktów z niskiej i średniej półki. Nie zrozumcie mnie źle, są niesamowite jak na to, czym są... i KOCHAM mieć je w plenerze. Ale, jak w przypadku każdego produktu, którego używam w terenie, często NIE są to te same produkty, których używałbym w całkowicie kontrolowanym środowisku. W idealnym świecie mógłbym zabrać cały mój sprzęt studyjny w plener i nie martwić się o potencjalne uszkodzenia mojego sprzętu. W tym celu filtry i sprzęt średniej klasy K&F sprawdziły się niezwykle dobrze. Jednak... zawsze się zastanawiałem... co jeśli moi preferowani producenci faktycznie produkowali sprzęt wyższej klasy... czy rezultaty byłyby równie dobre? Lepsze? Czego mogę nie brać, biorąc niektóre rodzaje sprzętu zamiast innych? Kiedy jakiś czas temu zobaczyłem, że K&F produkuje serię „Nano”, byłem podekscytowany... ale też trochę zaniepokojony... Miałem już swoje filtry z najwyższej półki, których używałem na specjalne okazje i do pracy w studiu... czy K&F będzie w stanie faktycznie sprostać tej jakości? Jeśli tak... czy mógłbym przestać kupować sprzęt od producentów, których nie chciałem używać ze względu na ich okropne praktyki obsługi klienta? Kiedy zobaczyłem, że ten filtr pojawił się w moim kanale polecanych... moja ciekawość wzięła górę i musiałem go zamówić. Złapałem wersję 82 mm, ponieważ moje główne obiektywy robocze mają 82 mm. Sigma 24-70 mm f/2.8 DG DN Art jest zwykle moim „Go To”, chociaż wypożyczyłem i używałem Tamrona 35-150 mm f/2-2.8 Di III, kilka razy, teraz... i mam go na mojej liście życzeń... oba używają filtrów 82 mm. Po kilku sesjach, teraz... zarówno w studiu, jak i w plenerze, mam kilka początkowych, krótkoterminowych przemyśleń: Zmiana ekspozycji jest minimalna. - To poważna sprawa, ponieważ tak wiele „ekonomicznych” polaryzatorów często drastycznie wpływa na ekspozycję. Widziałem, że niektóre filtry zmieniają EV nawet o pełny stopień. W tym momencie CPL działa bardziej jak niewielki filtr ND i nie jest optymalny, jeśli chcesz tylko zmniejszyć odblaski. Ten, powiedziałbym, zmniejszył EV o około 1/8 stopnia po zainstalowaniu. Zmiana koloru również wydaje się minimalna, jeśli w ogóle występuje - CPL są również często obarczone problemem zmiany koloru sceny, gdy są stosowane, a w przypadku zmiennych polaryzatorów możesz nawet doświadczyć zmiany koloru podczas dostosowywania ilości stosowanego filtrowania. To nie jest idealne, ponieważ oznacza to po prostu, że będziesz musiał wykonać więcej regulacji kolorów w postprodukcji. Teraz, mając to na uwadze, pamiętaj, że zmienny współczynnik CPL działa tak, że jeśli zmniejszysz odblask ze źródła, które wytwarza odcień koloru, BĘDZIESZ miał pewne przesunięcie koloru. Taka jest natura światła... podobnie jak użycie złotego reflektora do oświetlenia obiektu. Jeśli usuniesz złoty kolor z reflektora, BĘDZIE zmiana koloru. To nie jest to samo, co przesunięcie koloru utworzone przez filtr. Zniekształcenie wydaje się nie istnieć - to jest KOLEJNY problem, który ma tak wiele filtrów (ogólnie) i często może być tak niewielkie, że nie jest widoczne, dopóki nie pracujesz z plikami (RAW lub innymi) w postprodukcji. Widziałem w przeszłości wiele filtrów, które całkowicie psują zdjęcia, więc to coś, co sprawia, że jestem BARDZO nerwowy. Ten filtr wydaje się w ogóle nie mieć zniekształcenia. Jestem z tego powodu BARDZO szczęśliwy. Jakość i wykonanie - ten filtr składa się z 2 części. Kiedy to mówię, nie mam na myśli, że są 2 fizyczne części, które musisz przymocować... po prostu jest statyczne mocowanie, które mocuje się do końca obiektywu, i regulowana część, która unosi się i obraca na końcu. Statyczne mocowanie jest w rzeczywistości trochę małe, co oznacza, że jeśli zamierzasz przymocować je do obiektywu z odrobiną ciasnoty, możesz chcieć użyć do tego narzędzia do filtrów. UWAGA: Ten filtr NIE ma gwintowanego mocowania skierowanego do przodu. Jeśli użyjesz osłony obiektywu przymocowanej za pomocą gwintu filtra, NIE BĘDZIE DZIAŁAĆ z tym filtrem. Ponadto brak przedniego gwintu oznacza również, że nie możesz układać tego filtra z innymi LUB będziesz chciał użyć go jako ostatniego filtra w stosie. Wiem... jest jakiś fotograf, który teraz to czyta, który krzyczy, że nigdy nie powinieneś układać filtrów w stos... ale to, że to mówisz, nie zmienia faktu, że SĄ tacy, którzy to robią. Jeśli nadal chcesz używać CPL jako środkowego filtra, będziesz potrzebować zewnętrznych adapterów montażowych, aby to zrobić. Etui - Etui, w którym znajduje się filtr, jest w rzeczywistości ładnym małym skórzanym i dżinsowym etui, ze sznurkiem z boku, który wysunie filtr za Ciebie. Moją jedyną skargą dotyczącą tego etui, podobnie jak wielu innych, jest to, że byłoby miło, gdyby etui miało małą wkładkę na etykietę. Kiedy nosisz ze sobą zestaw filtrów i pracujesz w warunkach słabego oświetlenia, często trudno jest odczytać krawędzie filtrów, aby określić, który z nich chwytasz. Dodanie małej saszetki na etykietę byłoby niesamowitym dodatkiem. Nieistotne - Opakowanie filtra jest całkiem ładne, solidne pudełko z ramką z pianki i dołączona ściereczka z mikrofibry to miły akcent. Fakt, że pudełko zamienia się w „ramkę na zdjęcie”, jest efekciarski i graniczący z obraźliwością, jakby przeciętna osoba kupująca to była dzieckiem, które może być super podekscytowane możliwością użycia gęstego opakowania z płyty piankowej jako ramki na zdjęcia. To filtr obiektywu za 180 dolarów... osoba kupująca go nie wyda tyle, a potem nie kupi porządnej ramki do zdjęć, które zrobi. Tego rodzaju chwyt marketingowy może zadziałać w przypadku osób kupujących CPL za 20 dolarów do zdjęć na Instagramie... ale ten filtr jest wyraźnie skierowany do fotografów z wyższej półki. Więc... to prowadzi nas do najważniejszego pytania... jakie są rezultaty? Szczerze mówiąc, nie znajduję żadnego powodu, żeby narzekać. Kolory są takie, jak oczekiwano, bez zniekształceń i absolutnie bez redukcji obrazu. Mniejszy punkt mocowania na przednim elemencie soczewki zmniejsza rozbłyski do minimum i daje ładne, ostre, fantastyczne obrazy. Zmienna polaryzacja działa zgodnie z oczekiwaniami, ale chciałbym, żeby była rozłożona trochę bardziej równomiernie wokół obiektywu. Teraz, gdy przekręcam pierścień regulacyjny, wydaje się, że jest bardzo dużo braku polaryzacji na dużej części filtra, zanim polaryzacja szybko się włączy... bardziej stopniowe podejście byłoby lepsze, ALE to też nic innego niż obecny wysokiej klasy CPL, którego używałem. Co sprowadza mnie do ceny... przy obecnej cenie 180 USD ten filtr jest zdecydowanie w górnym przedziale cenowym dla CPL, co jest obszarem, który jest już trudnym miejscem, ponieważ CPL zwykle zaczynają tracić cenę w stosunku do wydajności w przedziale 100-150 USD. Przedział 180 USD teraz wyraźnie umieszcza Cię w przedziale B+W, Zeiss i Hoya... 3 z dużych marek, które dominują na tym rynku. Działa na równi z wieloma z tych produktów, ale z drugiej strony są też firmy takie jak PolarPro, które również robią skoki i skoki w tym obszarze, przy czym ta ostatnia jest BARDZO agresywna w stosunku ceny do wydajności. Mam doświadczenie ze wszystkimi powyższymi i chociaż naprawdę podoba mi się obsługa klienta K&F i fakt, że są TROCHĘ tańsi niż wiele z wyżej wymienionych marek, nie zmienia to faktu, że MOGĄ wyceniać się poza konkurencją. Gdyby ten filtr był skierowany do niższej półki cenowej, powiedzmy 130-150 USD, mógłby być łatwiejszy do przełknięcia, zwłaszcza jeśli jesteś typem, który chce mieć osobny filtr do każdego obiektywu w swoim zestawie (w przeciwieństwie do używania zestawu filtrów krok po kroku). To powiedziawszy, jak dotąd jestem niezmiernie zadowolony z wyników, jakie widzę z tym CPL i jestem ostrożnie optymistyczny, że moje długoterminowe doświadczenie sprawi, że będę czuł się komfortowo z tym CPL... czas pokaże, ale na razie ostrożnie go polecam, nawet za obecną cenę.
16.05.2023