Mam już w domu kilka filtrów, w tym K&F Concept Nano-X ND Filter 77mm Variable Grey Filter ND2-32 za 75 euro, którego używam na moim szerokim kącie np. B. w pełnym słońcu (do fotografowania przy szeroko otwartej przestrzeni) i przy dłuższych czasach ekspozycji i jest naprawdę dobrze. Teraz mogłem przetestować zmienny filtr ND z serii PRO firmy K&F, filtr za niecałe 280 euro. Każdy, kto już pracuje z filtrami, powinien oczywiście używać wysokiej jakości szkła na wysokiej jakości obiektywie, ale filtr za niecałe 280 euro to nie lada wyczyn i tę inwestycję należy dokładnie przemyśleć. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że filtr jest w czołówce nie tylko pod względem ceny, ale także wydajności i jakości wykonania. Zaczyna się od prezentacji (opakowania) tego filtra, starannie wykonanej torby z magnetycznym wieczkiem, zamszowych aplikacji, miękkiego i niestrzępiącego się wnętrza, bocznego paska, za pomocą którego filtr przesuwa się do góry poprzez pociągnięcie. Sam filtr jest wyjątkowo dobrze wykonany i można go również obsługiwać za pomocą dwóch mosiężnych końcówek. Podczas regulacji stawia bardzo przyjemny opór, nie jest za ciężki i nie za lekki. Szkło nie posiada żadnych defektów, a gwinty są wycięte absolutnie czysto. Wszystko, co mogę powiedzieć na temat jakości/wydajności obrazu, to: TOP! Nie ma tu żadnych błędów kolorystycznych/przebarwień ani innych negatywnych rzeczy. Mogę zatem pracować z obiektywem z otwartą przysłoną nawet w pełnym słońcu, a jeśli chcę, robić długie ekspozycje przy lekko przymkniętej przysłonie, używając filtra. Jak mówiłem, jakość obrazu jest tak dobra, jak gdybym w obiektywie w ogóle nie miał filtra, a tak ma być. Przesłane przeze mnie zdjęcia (niewymagające zdjęcia testowe) zostały wykonane przy szeroko otwartej przysłonie i pod słońce. Mój wniosek na temat tego filtra: Bardzo wysoka jakość wykonania/bezbłędny obraz/doskonałe wrażenia dotykowe. Cena jest bardzo wysoka, każdy musi sam zdecydować, czy taka inwestycja wchodzi w grę.