Trwałe i funkcjonalne
Kupiłem tę torbę jako zamiennik torby LowePro, której zamek błyskawiczny się oddzielił. Jestem profesjonalnym fotografem i lubię mieć przy sobie aparat przez cały czas, a urzekł mnie sprytny projekt. Zdaję sobie sprawę, że idealna torba nie istnieje; jednak ta jest rozliczana jako kombinacja torby na aparat i laptopa i chociaż używałem jej tylko peryferyjnie jako torby na aparat (co oznacza, że BYŁ w niej aparat), pod każdym względem nie nadaje się do użytku. Mogę sobie tylko wyobrazić, że ta torba to kolejny przykład produktu, który nigdy nie był faktycznie UŻYWANY przez projektantów. Gdyby MOSISO zadał sobie trud przetestowania tej torby w terenie, wady ujawniłyby się na tyle wcześnie, aby można je było naprawić przed wystawieniem tego przedmiotu na sprzedaż za tak wysoką cenę. Po pierwsze, paski z haczykami i pętelkami, które utrzymują panel oddzielający między górną i dolną częścią torby, są cienkie i DUŻO mniejsze niż jest to przydatne do faktycznego utrzymywania panelu na miejscu, gdy przedmioty są umieszczane w głównej komorze. Ten panel nie może być zabezpieczony przed wpadnięciem do dolnej przegrody za pomocą jakiejkolwiek regulacji materiału z haczykami i pętelkami, a wszystkie przedmioty w górnej przegrodzie wylądują na dole, co sprawi, że będą niedostępne, dopóki torba na aparat nie zostanie wyjęta z dna i przedmioty są wyławiane. Po drugie, panel oddzielający wpadający do dolnej komory sprawia, że torba na aparat w dolnej części jest niedostępna bez przestawiania reszty torby. W związku z tym część torby na aparat nadaje się do użytku tylko po wyjęciu z głównej torby; tutaj rozbieżności w koncepcji i wykonaniu są ze sobą sprzeczne. Na koniec, torba z tą koncepcją powinna być w stanie utrzymać wagę komputera ORAZ torby na aparat, a po kilku tygodniach regularnego używania jako zwykłej torby, prawy pasek na ramię i górny uchwyt zaczęły się oddzielać od korpusu worek, czyniąc go całkowicie bezużytecznym bez poważnej naprawy. Dla wyjaśnienia, omawiany aparat nie był ciężką lustrzanką cyfrową, ale raczej Voigtlanderem Vito II i kilkoma rolkami filmu 35 mm w kanistrach. Niewiele waży. Moja torba LowePro ma prawie piętnaście lat i nadal jest konstrukcyjnie zdrowa, z wyjątkiem zamka, który wymienię w ten weekend, gdy pozbędę się tej parodii MOSISO. Niestety NIE polecam tej torby. prawy pasek na ramię i górny uchwyt zaczęły się oddzielać od korpusu torby, czyniąc ją całkowicie bezużyteczną bez poważnej naprawy. Dla wyjaśnienia, omawiany aparat nie był ciężką lustrzanką cyfrową, ale raczej Voigtlanderem Vito II i kilkoma rolkami filmu 35 mm w kanistrach. Niewiele waży. Moja torba LowePro ma prawie piętnaście lat i nadal jest konstrukcyjnie zdrowa, z wyjątkiem zamka, który wymienię w ten weekend, gdy pozbędę się tej parodii MOSISO. Niestety NIE polecam tej torby. prawy pasek na ramię i górny uchwyt zaczęły się oddzielać od korpusu torby, czyniąc ją całkowicie bezużyteczną bez poważnej naprawy. Dla wyjaśnienia, omawiany aparat nie był ciężką lustrzanką cyfrową, ale raczej Voigtlanderem Vito II i kilkoma rolkami filmu 35 mm w kanistrach. Niewiele waży. Moja torba LowePro ma prawie piętnaście lat i nadal jest konstrukcyjnie zdrowa, z wyjątkiem zamka, który wymienię w ten weekend, gdy pozbędę się tej parodii MOSISO. Niestety NIE polecam tej torby. i nadal brzmią strukturalnie, z wyjątkiem zamka, który wymienię w ten weekend, jak pozbędę się tej parodii MOSISO. Niestety NIE polecam tej torby. i nadal brzmią strukturalnie, z wyjątkiem zamka, który wymienię w ten weekend, jak pozbędę się tej parodii MOSISO. Niestety NIE polecam tej torby.