również z aparatem Canon EOS M3
Po pierwsze, jeśli sprzedawca przeczyta „dobry”: mikro współpracuje również z aparatem systemowym EOS M3 (być może „oprócz” w opisie produktu odnosi się do pierwszego modelu M1?)… Dzięki Bogu przeoczyłem to przed zakupem ;) ...Znacznie lepszy dźwięk niż z wbudowanych mikrofonów EOS-a M3, zwłaszcza jeśli chodzi o głośność, różnica jest natychmiast zauważalna po ręcznym ustawieniu aparatu. Na szczęście wymiana baterii jest szybka i bez grzebania i narzędzi... wystarczy włączyć, typ baterii jest też wyraźnie napisany na pokrywie.Instrukcja obsługi jest tylko w języku angielskim, ale i tak mogę ;) miga krótko, aby oszczędzać energię .... To również moja krytyka, zbyt łatwo jest zapomnieć o ponownym wyłączeniu mikrofonu, Miganie co 5 sekund np. i przy słabej baterii np. byłoby bardziej przyjazne dla baterii, bo zapomniałem kiedyś Ausz IITE do mocowania gorącej stopki miał dokładność do dziesiątych części milimetra i przez to był trudny do zamocowania lub ponownie pociągnąć w dół, ponieważ radełkowanym kołem (mam nadzieję, że tak nazywa się mocowanie) można i tak zamocować, trochę więcej swobody, a tym samym łatwość ruchu, byłaby pożądana - ale ostrożnie z drobnym papierem ściernym na nim i ślizga się tak samo Chciałem ;) Szlachetne opakowanie... trochę mniej szlachetnie, ale torba do przechowywania by mi się przydała. przyjemny „nienarzucający się” rozmiar, Bo zapomniałem kiedyś ausz IITE, żeby mocowanie stopki lampy błyskowej było dokładne do dziesiątych części milimetra i przez to trudno było je ponownie zamocować lub ściągnąć, bo radełkowane kółko (mam nadzieję, że tak to się nazywa mocowanie) i tak da się naprawić, trochę więcej luzu i co za tym idzie łatwość poruszania się by się przydała - ale delikatnie przetarta drobnym papierem ściernym i ślizga się tak jak chciałam ;) Szlachetne opakowanie... trochę mniej szlachetne ale wolałabym torbę do przechowywania. przyjemny „nienarzucający się” rozmiar, Bo zapomniałem kiedyś ausz IITE, żeby mocowanie stopki lampy błyskowej było dokładne do dziesiątych części milimetra i przez to trudno było je ponownie zamocować lub ściągnąć, bo radełkowane kółko (mam nadzieję, że tak to się nazywa mocowanie) i tak da się naprawić, trochę więcej luzu i co za tym idzie łatwość poruszania się by się przydała - ale delikatnie przetarta drobnym papierem ściernym i ślizga się tak jak chciałam ;) Szlachetne opakowanie... trochę mniej szlachetne ale wolałabym torbę do przechowywania. przyjemny „nienarzucający się” rozmiar, trochę mniej szlachetny, ale wolałbym torbę do przechowywania. przyjemny „nienarzucający się” rozmiar, trochę mniej szlachetny, ale wolałbym torbę do przechowywania. przyjemny „nienarzucający się” rozmiar,